Forum Forum strony:wisla-multi.com Strona Główna


Forum strony:wisla-multi.com
Oficjalne Forum Strony www.wisla-multi.com!
Odpowiedz do tematu
[19.09.2006] Wisła Kraków - Sevilla FC 1:0
Kamil BOSS



Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zdobywca SuperPucharu pokonany na 100-lecie Wisły


Wieczór zapowiadał się fatalnie, skończył się udanie. W meczu na stulecie Wisła pokonała zdobywcę Superpucharu Europy Sevillę 1:0 po bramce Hristu Chiacu.

Wczorajsza decyzja o zwolnieniu trenera Dana Petrescu miała olbrzymi wpływ na atmosferę wtorkowego meczu. Mające być świętem na stulecie klubu spotkanie oglądało z trybun zaledwie 7 tys. widzów. Także cena biletów (35-55 zł) miała wpływ na niską frekwencję. Kto jednak nie był dziś na Reymonta, niech żałuje - mecz dostarczył spodziewanych emocji, zaś przeprowadzony po nim niezwykle efektowny pokaz świateł laserowych, ogni sztucznych, połączony z muzyką zadowolić musiał każdego.

Już jednak przed głównym daniem wieczoru, czyli przed meczem z Sevillą doszło do zgrzytu. Swój uroczysty mecz rozgrywała drużyna Gwiazd Wisły z reprezentacją kibiców naszego klubu. Reprezentację tą miano wyłonić spośród osób, które nadesłały sms-a w specjalnym konkursie - tak jednak raczej się nie stało. W 10 minucie, gdy na boisku w drużynie "Gwiazd" pojawił się Zdzisław Kapka padło hasło: "z eSBekiem nie gramy" i zespół kibiców opuścił murawę. Zirytowany Kapka zszedł więc z murawy i grę dokończono, ale tylko do końca pierwszej połowy. Na drugą nie wyszły "Wiślackie Gwiazdy" solidaryzując się z kolegą z boiska.

Kibice piłkarsko słabo zaprezentowali się na tle byłych graczy Wisły, wśród których widzieliśmy m.in. Artura Sarnata, Tomasza Kulawika, Kazimierza Kmiecika, Adama Nawałkę czy Jacka Matyję. "Gwiazdy" rozniosły w pył rywali 4:0 aplikując im wszystkie gole w 15 minut. Później zespół "All Stars" rozegrał półgodzinny mecz z drużyną złożoną z przedstawicieli sponsorów Wisły. Ci postawili większy opór byłym zawodnikom, ale i tak polegli 1:4.

Wreszcie na boisko wybiegły jedenastki Wisły i Sevilli. Naszą drużynę poprowadził Kazimierz Moskal, związany z naszym klubem niemal od dziecka. Jego poczynania mógł ocenić przebywający w loży VIP wraz Bogusławem Cupiałem nowy trener Dragomir Okuka. Byłego szkoleniowca Dana Petrescu nie było przy Reymonta - nie został nawet zaproszony.

Nielicznie zgromadzona widownia szybko dała do zrozumienia co myśli o ostatnich decyzjach. Posypały się niewybredne obelgi pod adresem prezesa Ludwika Miętty-Mikołajewicza i Zdzisława Kapki. "Wy zepsuliście mecz 100-lecia. My się dostosowujemy" - taki transparent zawisł na sektorze "X". Przez całą pierwszą połowę nie prowadzono dopingu, a nieliczne brawa towarzyszące akcjom, zazwyczaj Sevilli, bardziej kojarzyły się ze spektaklem teatralnym niż piłkarskim meczem.

Obu zespołom ciężko było dostosować się do takich warunków, ale lepsza piłkarsko Sevilla częściej atakowała. Bardzo widoczny był obuty na czerwono Jesuli, odważnie atakowali też Enzo Maresca i Luis Fabiano. Jesuliemu niewiele brakowało, by w 20 minucie przelobować Emiliana Dolhę.

Wisła rozpoczęła w teoretycznie słabszym zestawieniu. W bramce Dolha, na bokach obrony Baszczyński ze Stolarczykiem, w środku Cantoro i rekonwalescent Norbert Varga, w ataku inny wracający do zdrowia zawodnik - Paweł Kryszałowicz. - Chcieliśmy dać odpocząć niektórym zawodnikom, którzy grali w niedzielę - mówił po meczu Kazimierz Moskal, niejako przyznając, że skład został w dużej części nakreślony przy konsultacji z trenerem Petrescu.

Już pierwsza część, choć bezbramkowa, mogła się podobać. Przeważająca Sevilla nie angażowała się bardzo w grę defensywną w środku pola. Cantoro czy Varga mieli w środku więcej miejsca niż np. Ronaldinho w niedawnym meczu o SuperPuchar Europy. Stąd też i Wiśle wychodziły od czasu do czasu niezłe wymiany podań, udawało się też zbliżyć do pola bramkowego Sevilli.

O tym co działo się do tego momentu chcielibyśmy jednak najszybciej zapomnieć. Może właśnie przerwa w meczu Wisła - Sevilla, w której zaprezentowała swe nieprzeciętne gimnastyczne umiejętności Katarzyna Kaliszewska, była punktem dzielącym stare kończące się stulecie od rozpoczynającego się nowego.

Po przerwie mecz jeszcze bardziej się wyrównał, a atmosferę poprawiło gromkie "Jazda, jazda, jazda!". W trakcie gry odpalono też wiele rac. Wreszcie poczuliśmy atmosferę wielkiego święta. Charakterystyczny "szum" trybun, często wspomagany przez wiślackie przyśpiewki nie ustawał już do końca gry.

Na boisku pojawił się m.in. Michael Thwaite, którego certyfikat nadal nie dotarł z Bukaresztu... Do bramki wrócił Pawełek, którego hiszpański komentator z Sevilla Futbol Club Radio tytułował stale "Marius". Zagrali też m.in. Adam Kokoszka, Jean Paulista a także Hristu Chiacu.

Właśnie Rumun wykorzystał w 58 minucie dobry rajd prawą stroną Branko Radovanovicia. Gdy wydawało się, że piłka zbyt daleko odskoczyła Serbowi, udało mu się wycofać jeszcze do Chiacu, który pewnym strzałem przy dłuższym słupku pokonał Davida Cobeno. Był to jedyny, nazwijmy go pierwszym, gol Wisły w nowym stuleciu.

Mimo ponad 30 minut do końca meczu Sevilli nie udało się wyrównać, choć im bliżej końca, miała ona coraz większą przewagę. Trener Moskal wprowadził jeszcze Nikolę Mijailovicia, Pawła Brożka i Patryka Małeckiego a w ostatnich minutach nawet jego brata Piotra, który z niebieskim gipsem na złamanej ręce zaliczył symboliczny występ. Nie oglądaliśmy dziś w grze tylko wypoczywających kapitanów - Arkadiusza Głowackiego i Radosława Sobolewskiego.

Po meczu oglądaliśmy niezwykły pokaz muzyczno-laserowo-pirotechniczny. Nie wypadało po nim zakrzyknąć inaczej niż "Tak się bawi, tak się bawi, WI-SEŁ-KA!".

Wisła Kraków - Sevilla FC 1:0 (0:0)

Bramka: Hristu Chiacu (58 min.)

Widzów: 7 000
Sędziował: Łukasz Bartosik

Wisła: Dolha (46 Pawełek) - Baszczyński (84 Piotr Brożek), Dudka (46 Kokoszka), Cleber (46 Thwaite), Stolarczyk -
Błaszczykowski (46 Chiacu), Cantoro, Varga (59 Mijailović), Zieńczuk (46 Paulista), Kryszałowicz (75 Małecki), Radovanović (65 Paweł Brożek)

Sevilla: Cobeno - Hinkel, Ocio, Dragutinović (70 Escude), Puerta (82 Poulsen) - Sales (70 Alves), Maresca (82 Juan Pablo), Marti (70 Bruno), Duda (70 Alfaro) - Luis Fabiano - (70 Kepa), Jesuli

źródło: wislakrakow.com


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[19.09.2006] Wisła Kraków - Sevilla FC 1:0
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu