[07.12.2006] Wisła Kraków - Górnik Zabrze 2:1 PE |
Kamil BOSS
|
Skończyli jak zaczęli
Ostatni mecz przy Reymonta w Roku Jubileuszowym zakończył się takim samym wynikiem jak pierwszy. Wisła pokonała 2:1 Górnika Zabrze w Pucharze Ekstraklasy i od soboty myślami jest już przy meczu z Feyenoordem. 4 marca tego roku "Biała Gwiazda" rozpoczęła rozgrywki ligowe na wiosnę pokonując 2:1 w Krakowie Groclin-Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski. Wynik ten udało się powtórzyć na koniec roku, którym Wisła Kraków kończy sto lat. Dominacja Wisły nie podlegała dziś dyskusji. Mimo braku trzech kadrowiczów (oglądali ten mecz z trybun), bez kontuzjowanych Cantoro, Kryszałowicza, Dolhy i Mijailovicia wiślacy dyktowali warunki spotkania od pierwszej do ostatniej minuty. - Jak wyścig poloneza z mercedesem - ocenił po meczu trener Marek Motyka. Wynik zdecydowanie nie oddaje przewagi Wisły w tym spotkaniu. Trener Okuka wystawił możliwie najlepszy skład, na ławce posadził tylko Clebera, gdyż chciał sprawdzić na środku obrony Macieja Stolarczyka, który w przeciwieństwie do Brazylijczyka może zagrać w Rotterdamie. Pierwszy gol padł już w 4 minucie, bo Paulista, minąwszy Laskowskiego (świetny mecz bramkarza Górnika) skierował piłkę do pustej bramki, tyle że sędzia niesłusznie dopatrzył się spalonego. W 15 minucie wynik otworzyć mógł Paweł Brożek, jednak jego strzał z pola karnego zdołał zablokować Jarczyk. Mglista aura nie sprzyjała dokładniejszym atakom, kilka groźnych centr oddał Jean Paulista. W 33 minucie obrona Górnika była bezradna - bardzo sprytnie nad defensorami gości przerzucił piłkę Paweł Brożek do Zieńczuka. Lewoskrzydłowy Wisły nieźle przyjął piłkę i bardzo mocno zagrał po ziemi w pole bramkowe, gdzie gola strzałem do pustej bramki zdobył znajdujący się w świetnej formie Jakub Błaszczykowski (asysta: Zieńczuk). Drugiego gola dla Wisły zdobył tuż przed przerwą Paweł Brożek. Napastnik Wisły z numerem 23 niczym Maciej Żurawski w meczu z Parmą w 2002 roku zaczekał aż piłka znajdzie się w takim miejscu, z którego można ją kopnąć najmocniej i najprecyzyjniej. Futbolówka musiała zatrzepotać w siatce, a gratulacje za tego gola należą się nie tylko strzelcowi, ale też sprytnie podającemu Michaelowi Thwaite. Po przerwie przewaga Wisły była jeszcze większa, jednak gola nie udało się zdobyć. Strzały oddawali Paulista, Zieńczuk, Brożek, Sobolewski, Radovanović, Burns a nawet Maciej Stolarczyk, który potrafił przedryblować dwóch rywali w jego polu karnym. Górnik praktycznie nie zagrażał bramce Wisły, ale jedna "akcja" środkiem boiska przyniosła mu powodzenie. Gdy powstrzymujący ofensywne zapędy zabrzan Arkadiusz Głowacki podał do Marcina Juszczyka wydawało się, że niebezpieczeństwo jest zażegnane. Juszczyk natychmiast chciał wybić piłkę do przodu, lecz uczynił to tak niefortunnie, że trafił nią w Głowackiego - bilardowe zagranie i gol dla Górnika. W protokole zapisaliśmy więc samobój obrońcy Wisły, ale bramka ta w 95 procentach obciąża konto 21-letniego bramkarza... Wisła pożegnała się ze swymi kibicami zwycięsko. W najbliższą środę czekamy na prawdziwe pożegnanie jesieni, w wyjazdowym meczu z Feyenoordem. Do tego meczu wiślacy przygotowywać się będą od soboty - jutro czeka ich dzień wolny. Przy okazji warto wspomnieć o ostatnim dorobku Pawła Brożka. Na tego zawodnika psioczyliśmy w tym roku nie raz, ale końcówkę ma znakomitą - od meczu derbowego (28 października) wystąpił w ośmiu grach i zdobył osiem bramek. Pokonał kolejno bramkarzy Cracovii, Nancy, Groclinu, Ruchu, Bełchatowa, Basel (dwukrotnie) i dziś Górnika. Nie trafił tylko w Łodzi (z ŁKS), zaś w meczach Pucharu Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin i Odrą Wodzisław trener Okuka go oszczędzał. Paweł, nie przerwij tej passy w Rotterdamie! Wisła Kraków - Górnik Zabrze 2:1 (2:0) Bramki: 1:0 Błaszczykowski 33 min. 2:0 Brożek Paweł 45 min. 2:1 Głowacki (sam.) 51 min Żółte kartki: Bukalski, Prasnal, Augustyniak, Seweryn, Bednarz (Górnik) Sędziował: W.Milczarek (Łódź) Widzów: 5 000 Wisła: Juszczyk - Baszczyński, Głowacki, Stolarczyk, Thwaite - Błaszczykowski (80. Penksa), Burns, Sobolewski, Zieńczuk (65. Brożek Piotr) - Brożek Paweł (66. Radovanovic), Paulista Górnik: Laskowski - Prasnal, Bednarz, Jarczyk, Augustyniak - Seweryn (57. Andraszak), Giesa (64. Bartos), Bukalski, Stachowiak - Moskal (61. Jarka), Kruczek (89. Łuczywek) źródło: wislakrakow.com |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy Ostatnio zmieniony przez Kamil BOSS dnia Wto 17:48, 12 Gru 2006, w całości zmieniany 3 razy |
piter_biezanow
|
pomyliles sie 2-1 bylo, a w naglowku napisales 2-0.. ale nic, nawet dobrze zagrali, stwarzaja sobie sytuacje ale ich dalej nie wykorzystuja...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kamil BOSS
|
Racja, pomyliłem. Już poprawione.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Kamil BOSS
|
Racja, pomyliłem. Już poprawione.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
[07.12.2006] Wisła Kraków - Górnik Zabrze 2:1 PE |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.